TESTOSTERON ODBLOK?
Podczas dostarczania syntetycznego testosteronu do organizmu, musimy wiedzieć, że wymuszamy na nim pewne określone zachowania i reakcje. Po niedługim czasie hormon będzie traktowany jako nasz własny, tym samym zajdzie prosta zależność. Jeżeli testosteron dostarczany jest z zewnątrz to nasze ciało nie widzi potrzeby produkowania go samemu. Tym samym zachodzi proces wygaszania pracy w osi przysadka – podwzgórze – jądra do momentu praktycznie całkowitego zaprzestania produkcji hormonu przez te organy. W tym momencie dochodzi do sytuacji, którą można nazwać zablokowaniem. Jest to zatrzymanie naturalnej produkcji testosteronu spowodowane dostarczaniem syntetycznego zamiennika.
Czym jest odblok po testosteronie
Będąc już pod wpływem działania testosteronu, który najczęściej wzrasta o 200% do 500% normy, dochodzi do kolejnych istotnych zmian. Poprzez wysokie i długotrwałe stosowanie jego syntetycznego zamiennika, często zachodzi wymuszona reakcja organizmu. Ma ona za zadanie nadążyć za proporcjami między testosteronem a estrogenem, czyli hormonem żeńskim.
W pierwszych cyklach testosteronowych najczęściej dochodzi do niekontrolowanego wzrostu tego damskiego hormonu. Z początku nie ma w tym nic złego, ponieważ wystrzelony w kosmos testosteron jest proporcjonalnie zgodny w relacji do estrogenu, więc problem podczas cyklu może być niezauważalny. Zdarzają się jednak przypadki mocnej reakcji organizmu. W takich wypadku objawy są już bardzo poważne i nie sposób je lekceważyć.
Mowa tu m.in. o ginekomastii, czyli przeroście gruczołu sutka piersiowego. Objawia się jego rozwojem i rozrostem oraz wynikającym z tego ogromnym swędzeniem organu. Jest to bezpośredni efekt niesamowicie wysokiego poziomu estrogenu. To wyjątkowo drastyczny skutek uboczny, nierzadko kończy się operacyjnie. Co, jeśli organizm nie wysyła tak ekstremalnych sygnałów, wzrost masy mięśniowej i siły jest zadowalający, a dana osoba czuje się świetnie?
Czy odblok jest dla mnie?
Jeżeli mężczyzna miał dłuższy kontakt z syntetycznym testosteronem to odblok jest właśnie dla niego! Każdy, kto dostarcza sztucznie ten hormon przez dłuższy okres czasu, powoduje lawinę zmian w organizmie. Dochodzimy tu do momentu, kiedy każdy amator tego typu wsparcia, musi sobie zadać pytanie: czy odblok jest dla niego i czy jest mu potrzebny?
Jeżeli iniekcja testosteronu syntetycznego była prowadzona przez dłuższy okres to można na 95% odpowiedzieć na oba pytania twierdząco. Odblok jest dla niego i zdecydowanie jest mu potrzebny. Czy niezbędny? Nie do końca, wszystko zależy jak długo suplementował się syntetykiem i jakie to były dawki. Istnieje możliwość, że po niewielkich ilościach i krótkich okresach iniekcji nie zastosujemy odbloku, wtedy organizm sam po długiej i nieprzyjemniej walce wróci do normy. Istnieje jednak zagrożenie, że dana osoba wpadnie w depresję. Zależy to od wielu czynników, większość jest genetyczna, dlatego w ten temat nie będę wchodził…
Zastosowanie odbloku to moment, kiedy schodzimy do minimalnych dawek testosteronu. W pierwszej fazie zaczynamy przyjmować HCG pregnyl, środek mający na celu wspomóc przywrócenie naszych jąder do odpowiedniego stanu i dyspozycji. Cała reszta zamieszania jest usytuowana w podwzgórzu i przysadce. Dla poprawy funkcjonowania tych organów, najlepszym i chyba jedynym rozwiązaniem jest stosowanie clomidu.
Lek stosowany jest w pierwszej fazie jak fala uderzeniowa, która wznawia wszystkie właściwe procesy. Dodatkowo poleca się najczęściej nolvadex do walki z estrogenem, który podczas cyklu wzrastał wraz ze zwiększeniem się poziomu testosteronu. Jednak na ten moment wiadomo, że nolvadex tylko maskuje hormony żeńskie.
Jedynym słusznym środkiem do usunięcia nadmiaru estrogenów z męskiego ustroju jest zastosowanie symexu. Po przeprowadzonym odbloku zawsze należy wykonać badania hormonów, krwi, moczu i nerek. Wiąże się to nie tylko z odblokiem, ale również z przeprowadzonym cyklem. Badania powinny być przeprowadzone zawsze przed i po nim, nierzadko również w trakcie jego trwania, aby mieć pełen obraz sytuacji zachodzących tam zmian.
Prawidłowy poziom testosteronu wynosi od 140 do 920. Często jednak zdarza się, że ta dolna granica u mężczyzn po 40 roku życia nie jest osiągana. Z medycznego punktu widzenia jest to właśnie odpowiedni moment na zastosowanie jego syntetycznego odpowiednika. Badania i konsultacje z mądrym lekarzem specjalistą, pozwolą na przeprowadzenie leczniczego cyklu mającego na celu podnieść testosteron do granic norm przyjętych medycznie. Dodatkowo, warto sięgać po suplementy zwiększające jego poziom, jak różnego rodzaju boostery testosteronu, czy witaminy i minerały usprawniające prace ustroju oraz wpływające na libido. Świetnym rozwiązaniem jest przyjmowanie cynku.
Utrzymanie odpowiedniego poziomu testosteronu w pewnym wieku, może być do końca życia uzależnione od syntetycznego zamiennika. Nie jest to jednak żaden problem, jeśli posiadamy dzieci lub nie chcemy ich mieć. Wtedy może to się okazać jedynym słusznym i praktycznym sposobem na to, aby czuć się jak 100% facet, mimo braku naturalnego testosteronu od lat….